Pisarka, copywriterka, infobrokerka. Pisze teksty marketingowe i użytkowe, a także artystyczne. Debiutowała tomikiem poezji „Kobieciara”. Jest również współautorką wielu antologii, a także cyklu powieści dla kobiet nieheteronormatywnych „Trylogia Różana”. Samodzielnie opublikowała powieści obyczajowe "Glow up" oraz „Kamper”. Jej powieść erotyczna „Ostry” ukazała się nakładem wydawnictwa Editio w 2021 roku.
Skąd czerpać inspirację, jak łatwo i przyjemnie zrobić research, a na koniec podbić świat – nie wstając nawet z kanapy?Czytaj dalej »Jak wykorzystać social media do napisania powieści obyczajowej?
Bredna Ueland jest do bólu urocza w swojej filozofii tworzenia dobrych powieści. Im dłużej ją analizuję, tym bardziej mam wrażenie, że sens dobrego pisarstwa według niej leży głównie w naszych osobowościach. To, co je kształtuje, jest materiałem do budowy ciekawych, zajmujących człowieka zdań. Doświadczenie, problemy, losowe przypadki wpływają na naszą twórczość i powinniśmy z tego czerpać.Czytaj dalej »Pisanie według Ueland. Jeśli chcesz pisać #2
Trzymając na kolanach książkę Brendy Ueland, „Jeśli chcesz pisać”, mam wrażenie, że autorka chciała nas przede wszystkim natchnąć do pracy twórczej. Prawie dwieście stron tekstu, który analizowałam kilka dobrych tygodni, mówi nam o tym, dlaczego każdy człowiek, który chce, musi spróbować swoich sił w pisaniu.
Jest to jednocześnie mój wstęp do szeregu felietonów, w których będę analizować popularne poradniki pisarskie polskich i zagranicznych autorów. Mam kilka książek i dużo czasu. Obiecuję, że postaram się nie zanudzić.Czytaj dalej »Pisanie według Ueland. Jeśli chcesz pisać #1
Przeprowadziłam wywiad. Dziwnie mi się rozmawia z niektórymi autorami. Zwłaszcza tymi, którzy są święcie przekonani że jestem blogerem. A czy ja jestem blogerem? Czy pisanie recenzji i przeprowadzanie wywiadów definiuje mnie jako blogera? Boże, nie!Czytaj dalej »Płytka kałuża pisarskiej pychy
Ostatni konkurs sprawił, że miałam nadzieję na dostanie się do dość ważnej antologii, jednak po publikacji wyników zdałam sobie sprawę, że szans nie miałam w ogóle. Zauważyłam to już po samych tytułach, chociaż żadnego autora nie znałam. Powiedziałam sobie, a także do ekranu mojego ukochanego, zacinającego się laptopa, że będę dzielna. I napiszę kilka miłych słów dla wyróżnionych osób.Czytaj dalej »Pięć sposobów na przetrwanie końca świata po literackiej porażce
Kiedyś tam w Internecie znalazłam zabawny artykuł o skutkach ubocznych czytania. O tym, jakie to straszne, jakie beznadziejne, jakie złe. Dziś jeszcze natrafiłam na kolejny tego typu artykuł. I ze strachem muszę wam oświadczyć, że wpadł mi do głowy głupi pomysł. Pomyślałam o takim tekście w kontekście pisania.Czytaj dalej »Dlaczego nie warto pisać?
Wiersze z odzysku, czyli blackout poems. O tym będzie mowa. Ja wiem, że poezja w dzisiejszych czasach zajmuje ostatnie miejsce w „tabelce fajowości”, ale nie zamierzam Was dręczyć rymami i strofami. Dziś trochę o pobudzaniu kreatywności dzięki tej pięknej sztuce – coś, co może spodobać się nie tylko poetom.Czytaj dalej »Kreatywna dekonstrukcja – ćwiczenie na mocniejsze pióro